Warto czy nie warto? Oto jest pytanie

Kochasz języki obce? Słuchasz tylko zagranicznej muzyki? Pochłaniasz tony książek? Mamy dla Ciebie rozwiązanie: studia językowe! Nie jest to jednak idealny wybór dla każdego. Nie wszyscy przebrnęli przez nawet rok na lingwistyce stosowanej czy filologii angielskiej. Potrzeba dużej dozy determinacji, silnej woli, cierpliwości i pewności siebie. Nie zapominając o szczypcie komunikatywności do tego językowego dania. Nie każdemu będzie ono smakowało. Ale CI, których kubki smakowej zareagują pozytywnie, będą zajadać się ogromnymi łyżkami.

Jeśli wybierasz się na jakiekolwiek studia, to bez olbrzymiej pasji, zafundujesz sobie męczarnie. Potrzeba nie lada wyrzeczeń, żeby przebrnąć bez szwanku 5 lat studiów, w otoczeniu podobnych pasjonatów. Wykłady w obcym języku to już wysoki poziom zaawansowania, na który nie każdy jest przygotowany. Początki bywają trudne i tylko miłość do języka pozwoli je przetrwać.

Dlaczego warto studiować akurat ten kierunek? Na pewno nigdy nie pomyślisz „za mało języka, chcę więcej!”. Jeśli będziesz Ci brakowało kontaktu z osobami o podobnych zainteresowań – daleko nie musisz szukać. Zapaleńców na wydziale nie trzeba szukać ze świecą. Poznasz kulturę obcego kraju, zwiedzisz kawałek świata i dogadasz się z każdym, jeśli próbujesz wyjść poza schematy. Podróże poszerzają horyzonty, ukierunkowują Cię na nowe drogi. Wiedza, którą zdobywasz podczas 5 lat studiowania odpowiednio przygotowuje do przyszłej pracy. Nie tylko pod względem merytorycznym, ale również mentalnym. Praca w stresie, nieuchronnie zbliżający się deadline to dla nich chleb powszedni.

Języki obce dają wiele możliwości w życiu zawodowym. Nawet jeśli nawet nie zdecydujesz się wiązać swojej przyszłości stricte z językami obcymi, uznasz, że wymagające tłumaczenia medyczne czy techniczne nie są dla Ciebie, to i tak na rynku pracy będziesz łakomym kąskiem. Pożądany towar w wielu firmach międzynarodowych. Łatwiej nauczyć księgowości językowca niż odwrotnie.

Studia filologiczne pozwalają spojrzeć na język z zupełnie innej strony. Przestaniemy go postrzegać jako przymus. „Słówka + gramatyka” odchodzą w zapomnienie. Wzbijamy się na zupełnie inny poziom. A jeśli znamy język niezbyt popularny, ale bardzo perspektywiczny, to szansa na pracę wzrasta. Ostatnio poszukiwane są osoby, które biegle porozumiewają się w języku niderlandzkim czy norweskim. Język angielski czasem jest już niewystarczający na rynku pracy, dlatego kierunki filologiczne nie tracą na popularności.

Studiowanie to również szansa na wymiany studenckie, poznanie rówieśników z innych krajów, więc języki do góry i inwestujemy w siebie!